Polecany artykuł:
Wrocławianie już ponad miesiąc walczą z tajemniczym wandalem, jednak na razie bezskutecznie. Do tej pory uszkodzonych zostało około 20 pojazdów. Niektórzy opony mieli przebite już po kilka razy.
- Gdyby było to zrobione jednej osobie, to może by to była bezpośrednia animozja. To jest jednak taki zakres, że to nie drobne złośliwości. Były też sprawy rozbitych lusterek. Jaka to korzyść dla tego, kto to zrobił? - mówi pani Marta, mieszkanka ulicy Swobodnej.
>> Przez Wrocław przebiega droga, gdzie jest niemal najwięcej wypadków w całej Polsce [RANKING]
Co na to policja?
- Ulokowaliśmy tam więcej patroli, patroli służb kryminalnych, ale także patroli nieumundurowanych. Na chwilę obecną było już kilka typowań sprawcy. Policjanci dalej pracują nad tą sprawą. Niewykluczone są zatrzymania w najbliższym czasie - wyjaśnia Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej komendy i dodaje, że za takie wykroczenie grozić może do 5 lat więzienia.
Mieszkańcy nie chcą jednak polegać tylko na policji, dlatego mają w planach wprowadzić patrole sąsiedzkie.