- Egzamin gimnazjalny mamy za sobą, przebiegł sprawnie, w terminie, zgodnie z procedurami i bez zakłóceń - podsumował na piątkowej konferencji Roman Kowalczyk, Dolnośląski Kurator Oświaty. - Ukłon należy się szczególnie osobom, które weszły w skład komisji egzaminacyjnych. Mamy poczucie dobrze wykonanej pracy - podkreślał.
>>> Dolny Śląsk: Policjanci odzyskali zabytkowego 90-latka!
To jednak dopiero pierwszy etap. W poniedziałek, 15 kwietnia, rozpoczynają się testy ósmoklasistów, a tych na Dolnym Śląsku jest więcej niż piszących egzaminy gimnazjalne - 26 tysięcy uczniów. To oznacza, że potrzebnych jest więcej zespołów nadzorujących, szczególnie w środę, na kiedy zaplanowano testy z języków obcych. Egzamin ósmoklasisty zostanie przeprowadzony w 754 szkołach w województwie.
- Gromadzimy dane o zapotrzebowaniu na wsparcie - wyjaśnia Janusz Wrzal, wicekurator. - Na poniedziałek potrzebujemy 339 osób, na wtorek 321 osób i na środę 565 osób. Największe zapotrzebowanie jest we Wrocławiu i Jeleniej Górze - wylicza i podkreśla, że nie ma żadnego zagrożenia dla przeprowadzenia egzaminów.
Na tym jednak problemy z brakami kadrowymi. Wielkimi krokami zbliżają się egzaminy maturalne. Jednak zanim matury, uczniowie trzecich klas muszą zostać do nich dopuszczeni. Rok szkolny dla tegorocznych maturzystów kończy się 26 kwietnia. Do tego czasu powinny zostać wystawione oceny i wręczone świadectwa. Jednak, by do tego doszło, szkoły powinny przeprowadzić rady pedagogiczne, a te bez nauczycieli nie dojdą do skutku.
- Bardzo proszę społeczności tych szkół, w szczególności nauczycieli, żeby zechcieli wystawić oceny, odbyć rady pedagogiczne i wręczyć świadectwa. Chodzi o to, by matury odbyły się w terminie i bez niepotrzebnej presji - apelował kurator Kowalczyk.
W niektórych szkołach takie rady zorganizowano jeszcze przed strajkiem, ale jak wylicza kuratorium zdecydowało się na to tylko 9 szkół. W 248 placówkach rady pedagogiczne zaplanowano między 15 a 29 kwietnia. Nie wiadomo jednak, czy się odbędą.
Zgodnie z wyliczeniami kuratorium na Dolnym Śląsku strajkują 1023 szkoły. Na razie nic nie wskazuje na to, by strajk miał się zakończyć w najbliższym czasie.