Chciał wjechać ciężarówką pod prąd na autostradę

i

Autor: andreas160578/cc0/pixabay Chciał wjechać ciężarówką pod prąd na autostradę

Tirem pod prąd na autostradzie A4! "Głos powiedział mu, że ma jechać, więc ruszył"

2019-05-21 13:54

Policjanci bolesławieckiej drogówki zatrzymali pijanego kierowcę samochodu ciężarowego, który znalazł się na pasie zjazdowym autostrady A4, ale w przeciwnym kierunku ruchu. Prowadzący pojazd miał 3 promile alkoholu w organizmie.

W niedzielę popołudniu dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu otrzymał informację, że na autostradzie A4 w kierunku Wrocławia jedzie pod prąd samochód ciężarowy. W związku z tym natychmiast we wskazany rejon skierowano patrol policyjny, który był na miejscy już po 4 minutach.

>>> Obrońca zwierząt spędził na dołku 40 godzin! "Cena za miłość do zwierząt"

Gdy funkcjonariusze zbliżali się do miejsca wskazanego w zgłoszeniu zobaczyli samochód ciężarowy na pasie zjazdowym na autostradę. Pojazd był ustawiony przodem w przeciwnym kierunku niż odbywał się ruch na drodze. Kiedy pojazd ruszył na wstecznym biegu mundurowi nie mieli wątpliwości, że kierowca nie wie co robi i jeden z policjantów szybko wyskoczył z radiowozu i pobiegł, aby powstrzymać prowadzącego przed kolejnymi manewrami.

Kierujący został zatrzymany. Okazał się nim 47-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego, który w organizmie miał 3 promile alkoholu. Mężczyzna twierdził, że dzień wcześniej spożywał alkohol i kiedy się przebudził jakiś głos powiedział mu, że ma jechać więc ruszył nie patrząc na to, że w złym kierunku.

Zatrzymany to zawodowy kierowca, który ma uprawnienia do kierowania prawie wszystkimi pojazdami. 47-latkowi grozi utrata prawa jazdy na co najmniej 3 lata, kara pozbawienia wolności oraz surowe konsekwencje finansowe.

Czytaj także: Mieszkał w Niemczech, kradł na Dolnym Śląsku. Złodziej rajdówki za milion złotych złapany!

Zobacz WIDEO: