Nastolatek poruszał się samochodem osobowym i został poproszony przez policję o zjechanie na bok do kontroli drogowej. Początkowo zignorował znaki policjantów. Nagle przyspieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za nim w pościg. Młody uciekinier pomimo nakazów zatrzymania się do kontroli kontynuował ucieczkę kolejnymi ulicami, aż skręcił w ulicę Kamienną. Staranował bramę wjazdową do jednej z posesji. Tam porzucił auto i zaczął biec. Kierowca wybrał sobie dość nietypowe miejsce na skrytkę. Schował się bowiem... w kojcu dla psa. To niestety mu nie pomogło, bo szybko został znaleziony przez policję i zatrzymany.
19-latek był poszukiwany
Schwytany kierowca to 19-letni mieszkaniec Świdnicy. Co ciekawe w trakcie legitymowania sam oświadczył policjantom, że jest osobą poszukiwaną, dlatego podjął decyzję o ucieczce. Posiadał jednak uprawnienia do kierowania pojazdami i nie był pod wpływem alkoholu.
>>> Przywiozła z Riwiery Tureckiej nielegalne hormony i sterydy dla synów-kulturystów. Medykamentów miała prawie... 17 tysięcy [ZDJĘCIA]
Grozi mu do pięciu lat za kratami
- Mimo dobrowolnego przyznania się do winy kierowca odpowie teraz za niezatrzymanie samochodu i kontynuowania jazdy pomimo wydanego przez policjantów polecenia zatrzymania pojazdu. - oświadcza st. asp. Monika Kaleta.
Młodocianemu przestępcy grozi teraz kara pozbawienia wolności do lat 5, długotrwały zakaz kierowania pojazdami i wysoka grzywna. Jako osoba poszukiwana trafił już jdo Zakładu Poprawczego w Świdnicy.