Echa pucharowej kompromitacji Śląska w Kaliszu
To jest niewiarygodne. Zespół Śląska Wrocław, który po żałosnej grze, odpadł z Pucharu Polski z II-ligowym KKS-em Kalisz, do miasta swojego rywala przyjechał już dzień wcześniej. W klubie najwyraźniej uznano, że podróż z Wrocławia do Kalisza (niecałe dwie godziny jazdy) może wywrzeć niekorzystny wpływ na formę piłkarzy. Dlatego też działacze zapewnili im świetne warunki, aby mogli spokojnie wypoczywać i przygotowywać się do meczu z niżej notowanym rywalem.
Postanowiono więc, że zespół zawita do, jak chcą niektórzy naukowcy, najstarszego miasta w Polsce już dzień wcześniej. Oczywiście gwiazdorzy ze Śląska nie mogą spać byle gdzie, dlatego wybór padł na elegancki hotel Hilton. O sprawie poinformował nas zbulwersowany kibic.
Hilton to jeden z najlepszych hoteli w okolicy. Zawodnicy mieli do dyspozycji świetnie wyposażone pokoje, a do tego centrum fitness. Koszt? Czekamy na odpowiedź z klubu. W Internecie można przeczytać, że doba w Hiltonie kosztuje ponad 300 złotych.
- Drużyna spała w hotelu przed meczem - przyznaje Jędrzej Rybak, rzecznik Śląska. - Ale po meczu od razu wróciła do Wrocławia - informuje.
Niestety, wygody i brak zmęczenia podróżą nie pomogły piłkarzom. Zespół Ekstraklasy przegrał z II-ligowcem aż 0:3 i odpadł z rozgrywek.