Kobiety skarżą się, że chłopak jest agresywny i nie sposób bronić się przed jego atakami. Wybiera najczęściej samotne dziewczyny, które nie mają przy sobie męskiego wsparcia. Ale znają go także okoliczni mieszkańcy.
- Włamuje się do budynków, niszczy wyposażenie klatek schodowych, ale także zostawia po sobie nieporządek. Co więcej, chłopak się nie myje, a na klatkach schodowych urządza sobie prywatną toaletę - powiedziała nam jedna z mieszkanek ulicy Nożowniczej.
Mieszkańcy obawiają się, że mężczyzna może doprowadzić do jakiejś tragedii np. pożaru. Policja zna bezdomnego, ale jest bezsilna. A to dlatego, że po interwencjach stróżów prawa, bezdomni przenoszą się w inne miejsce lub zwyczajnie wracają do tych samych miejsc. Prawdopodobnie będą podjęte działania, aby spróbować hospitalizować bezdomnego.
Czytaj także: Czy likwidacja gimnazjów to dobra zmiana? Opozycja grzmi: stop chaotycznej reformie edukacji [AUDIO]