"Vozillą w miasto. Wrocław na minuty" - właśnie takim hasłem miasto promuje pierwszą w Polsce wypożyczalnie aut elektrycznych. Aby wypożyczyć samochód należy ściągnąć na swój telefon specjalną aplikacje.
100 złotych zamiast złotówki
Po zainstalowaniu aplikacji i założeniu bezpłatnego konta powinniśmy wpłacić zadatek w wysokości złotówki. W dniu uruchomienia wypożyczali do systemu wkradł się błąd i za usługę można było zapłacić nawet...100 złotych. Jak tłumaczy Vozillla - pieniądze zostaną na pewno zwrócone.
Tysiąc zarejestrowanych osób
W pierwszy dzień funkcjonowania usługi zainteresowanych nią było ponad tysiąc wrocławian. To o wiele więcej niż zakładała firma.
Złotówka za minute jazdy i własne miejsca parkingowe
Każda minuta spędzona na wrocławskich drogach w Vozilli to koszt złotówki. Gdy natomiast zdecydujemy się na postój - za każdą minutę zapłacimy 10 groszy. Pierwszy miesiąc funkcjonowania wypożyczalni to też promocje. Do końca listopada za minutę jazdy wrocławianie zapłacą 50 groszy.
Samochody Vozilli mają również wyznaczone 200 miejsc parkingowych na terenie miasta. Nie mogą na nich parkować samohody prywatne. Wzbudziło to wzburzenie kierowców, według których i tak już trudno o wolne miejsce parkingowe.
Elektrycznymi samochodami można też jeździć po niektórych buspasach, między innymi na ul. Traugutta oraz wjeżdżać tam gdzie zakaz mają samochody spalinowe jak na przykład Ostrów Tumski czy Most Piaskowy.