- Podczas akcji ratunkowej w Boguszowie strażacy OSP napotkali na dramatyczne utrudnienia w dotarciu do potrzebującej osoby.
- Zastawiona ulica uniemożliwiła dojazd do pacjenta z nagłym zatrzymaniem krążenia, co wywołało falę komentarzy w sieci.
- Internauci krytykują mieszkańców za brak rozwagi, a inni dyskutują o odpowiedzialności i możliwych rozwiązaniach w takich sytuacjach.
- Sprawdź, jak mieszkańcy Boguszowa i internauci oceniają tę niecodzienną sytuację i jakie są ich propozycje na przyszłość.
Boguszów. Reanimacja w mieszkaniu. Ratownicy nie mogli dojechać. Jest wideo
Suchej nitki nie zostawiają na mieszkańcach Boguszowa internauci, oglądając wideo z akcji ratowniczej w mieście. Wszystko działo się 15 października, choć nagranie zostało opublikowane po upływie kilku dni. O wszystkim poinformowali druhowie z OSP Buguszów, z których relacji wynika, że zostali wezwani na pomoc osobie, u której doszło do nagłego zatrzymania krążenia. W mieszkaniu poszkodowanej osoby trwała jej reanimacja, ale strażacy ochotnicy nie mogli tam dojechać, bo ulicę blokowały zaparkowane tam samochody.
Jeden z druhów wyskoczył z wozu i pobiegł na miejsce z defibrylatorem, a po chwili dołączył do niego następny; w międzyczasie kierujący pojazdem próbował dalej przecisnąć się przez szpaler aut.
- Służby ratunkowe powinny mieć możliwość taranowania przeszkody w takich sytuacjach o ile to nie generuje żadnego ryzyka dla ludzi - napisał jeden z komentujących.
Część internautów mimo dramatycznych zdarzeń bije brawo strażakom za ich postawę i ratowanie ludzkiego życia do samego końca. Są też jednak osoby, które wcale nie potępiają parkujących, zgadując, że zwyczajnie nie mieli oni gdzie zostawić swoich samochodów. Kolejny komentujący dodaje, że nawet jeśli tak faktycznie było, wolna dla przejazdu powinna być przynajmniej lewa strona jezdni pokazana na wideo druhów.