Policjanci przez prawie dwa lata zbierali dowody na winę trzech pracowników stacji diagnostycznej we Wrocławiu w wieku od 37 do 70 lat.
- Funkcjonariusze wykonali wiele czynności w tej sprawie, które pozwoliły na potwierdzenie ponad 100 tego typu przestępstw. Wyjaśniając okoliczności tego procederu, policjanci przesłuchali ponad sto osób, korzystających z usług stacji - opowiada Łukasz Dutkowiak z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Diagności usłyszeli zarzut poświadczania nieprawdy w dokumentach. Każdemu z nich grozi do ośmiu lat więzienia.