W trosce o komfort psychiczny pasażerów wprowadzili w pociągach miejsca wolne od polityki [AUDIO]

Miejsca wolne od polityki nie były obowiązkowe, ale miały zachęcić pasażerów do własnych przemyśleń i wyciszenia.

- Mamy na uwadze to, że podróżni w drodze do domu, do pracy, do szkoły, mają prawo do spokoju. Chcą poczytać książkę, przejrzeć się widokom Dolnego Śląska z okna, porozmawiać niekoniecznie o polityce – tłumaczyła Katarzyna Odrowska z Kolei Dolnośląskich.

Wszyscy odetchnęli z ulgą

Pomysł przypadł do gustu pasażerom, którzy mieli już dość kampanii wyborczej.

- Męczy mnie, że to w kółko się kręci. W internecie, w telewizji. Gdzie się nie wejdzie, to wszędzie jest polityka – przyznaje nam jedna z osób.

- To chyba męczy wszystkich w Polsce, pomijając tych fanatyków, którzy z tego żyją – dodaje druga.

- Najbardziej denerwuje to, że cały czas mówią to samo – kwituje trzecia.

Zrobili nawet konkurs

Koleje Dolnośląskie zorganizowały także konkurs na najciekawsze zdjęcie przy takiej tabliczce. Konkursowe fotki można było wrzucać na profil Kolei Dolnośląskich na Facebooku do piątku do godziny 18. Teraz czekamy na wyniki.

Z kolei miejsca wolne od polityki obowiązywały do końca zeszłego tygodnia, choć pasażerowie nie ukrywają, że życzyliby ich sobie przez cały rok.

Więcej w materiale reportera Radia ESKA, Wojciecha Góralskiego:

Czytaj także: WROCŁAW: Wybory parlamentarne 2015 do Sejmu i Senatu [WYNIKI, STAŁA AKTUALIZACJA]