Szok w Karkonoszach. Wchodziła na Śnieżkę wraz z dzieckiem po stromym zboczu
Polskie góry – czy to Tatry, czy Karkonosze – potrafią być zachwycające. Gdy dopisuje pogoda, nie ma piękniejszych widoków i to niezależnie od pory roku. Niestety, góry potrafią być również niebezpieczne, zwłaszcza dla tych, którzy lekceważą podstawowe zasady bezpieczeństwa.
Straszną lekkomyślnością, by nie powiedzieć ostrzej, popisała się jedna z turystek, które niedawno wybrała się na Śnieżkę wraz ze swoim dzieckiem. Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie droga, jaką wybrała kobieta. Wchodziła bowiem na szczyt po stromym zboczu.
Szokująca sytuację nagrał jeden z turystów, a filmik został opublikowany we wtorek, 12 listopada, na profilu Tatromaniak. Na nagraniu widać Śnieżkę z dużej odległości, nagle nagrywający spostrzegł, że ktoś wchodzi po stromym zboczu. Pokryte jest ono kamieniami, które strącane spadają w dół wprost na szlak. - Dzieciak się przewraca – mówi na nagraniu zszokowany mężczyzna.
Turyści powiadomili o niebezpiecznej sytuacji strażników Karkonoskiego Parku Narodowego. - Matka została pouczona i przyjęła mandat karny w wysokości 500 złotych – powiedział TV Gniezno (autorowi filmu) Przemysław Tołoknow, zastępca dyrektora Karkonoskiego Parku Narodowego. Jak dodał, turystka nie potrafiła wyjaśnić, dlaczego wspinała się z dzieckiem po zboczu Śnieżki.
Na szczęście nie doszło do najgorszego, choć była to skrajnie niebezpieczna sytuacja. Nie tylko dla kobiety i jej dziecka, ale również dla turystów na szlaku, na które spadały kamienie ze zbocza.