We Wrocławiu działa bank krwi dla kotów i psów. To jedna z czterech takich placówek w kraju!

i

Autor: Free-Photos/PD/pixabay.com We Wrocławiu działa bank krwi dla kotów i psów. To jedna z czterech takich placówek w kraju!

We Wrocławiu działa bank krwi dla kotów i psów. To jedna z czterech takich placówek w kraju! [AUDIO]

2018-09-11 14:09

Krew z Wrocławia dociera do weterynarzy na terenie całej Polski, na przykład do Olsztyna, Szczecina czy Białegostoku. Jednak nie tylko polskie kliniki są odbiorcami "płynu, który ratuje życie". Krew ze stolicy Dolnego Śląsk była dostarczana do zwierząt w Czechach czy Monachium.

- Krew pobiera się z żyły szyjnej zewnętrznej. Cała procedura trwa kilka minut. Pies jednorazowo może oddać około 450 mL krwi. U kota jedna jednostka jest ciut mniejsza. Wynosi 50 mL. Krew w warunkach chłodniczych można przechowywać przez 40 dni od daty pobrania - opowiada Karol Kirstein lekarz weterynarii i kierownik banku krwi dla kotów i psów we Wrocławiu.

Dawcami krwi nie muszą być koty i psy rasowe. Nie ma żadnych wymogów co do tego.

- Krew oddać może pies zdrowy, w wieku pomiędzy 10 miesięcy a 7 lat, o wadze przynajmniej 26 kg, regularnie szczepiony, odrobaczany, zabezpieczony przeciwnik pasożytom zewnętrznym. Jeśli chodzi o idealnego kociego dawcę, przede wszystkim musi to być kot nie wychodzący, również zdrowy, regularnie szczepiony i odrobaczany - wyjaśnia Karol Kirstein.

>>> Z supermarketu na Dolnym Śląsku skradli telefony, gry i płyty warte ponad 11 tys. zł. Tych osób szuka policja! [ZDJĘCIA]

Psi i koci dawcy też dostają upominki

U psów wyróżnia się osiem grup krwi. Jest to krew zarówno dodatnia jak i ujemna. Co ciekawe, przy pierwszej transfuzji nie ma to znaczenia.

- Pierwsza transfuzja może być w ciemno. Czyli można podać psu zarówno krew dodatnią, jak i ujemną. Przy każdej kolejnej transfuzji wymagane jest oznaczenie grupy krwi oraz podanie krwi zgodnej grupowo. U kota jest trochę inaczej, dlatego że mamy trzy grupy krwi: A, B oraz AB - tłumaczy Karol Kirstein.

Po oddaniu krwi zwierzaki jako honorowi dawcy otrzymują mały upominek. Nie jest to oczywiście czekolada, a wysokoenergetyczna karma dobrej jakości.

Posłuchaj wypowiedzi Karola Kirsteina lekarza weterynarii i kierownik banku krwi dla kotów i psów we Wrocławiu:

Czytaj także: Zaginieni z Dolnego Śląska. Widziałeś te osoby? Sprawdź! [ZDJĘCIA]

ZOBACZ TO WIDEO: