ZOBACZ TO WIDEO:
To, że chemia z Niemiec jest skuteczniejsza, a słodycze z zachodu potrafią smakować lepiej to nie mit. Badania potwierdziły, że towary sprzedawane pod tą samą marką i w takich samych opakowaniach w różnych krajach różnią się składem. Zagraniczne koncerny do Polski oraz innych krajów na wschodzie Europy kierują gorsze towary. Na przykład czekolada sprzedawana w sklepach na Zachodzie ma więcej orzechów.
- Na pytanie organizacji konsumenckich dlaczego tak jest producenci wskazują różnice pomiędzy potrzebami, ale z drugiej strony świadomością. Przypuśćmy Polka potrzebuje proszku, który wywabi plamy, natomiast Niemka będzie zwracała uwagę na to, czy to będzie ładnie pachniało. Drugi argument jest taki, że przypuśćmy Polka nie patrzy na to ile ma danego proszku użyć, a jej koleżanka Niemka będzie go dawkowała dokładnie według instrukcji - opowiada dr Magdalena Nowak-Paralusz z Wyższej Szkoły Bankowej w Bydgoszczy i Toruniu.
>>> Gienek Loska walczy o życie! Artysta znany z X Factor i ulicznych występów we Wrocławiu jest w śpiączce!
Żeby uniknąć tych podwójnych norm jakości Parlament Europejski chce wprowadzić wspólną metodologię testowania towarów. Wzywa też do skutecznej współpracy transgranicznej. Przedstawiciele PE chcą by lepiej działała wymiana danych dotyczących produktów, które potencjalnie mogą mieć różne składy.