Propozycja warszawskiej firmy była najtańszą, jaką zgłoszono do przetargu. Udział w nim brały łącznie cztery podmioty: Skanska, wyceniająca swoje usługi na ok. 11,5 mln zł i dająca 10 lat gwarancji, czeska firma Firesta-Fiser z 13,5 mln zł i 8 latami gwarancji oraz Energopol-Szczecin z 17,5 mln zł i 10 latami gwarancji.
I chociaż na inwestycję wstępnie planowano przeznaczyć 12 mln zł, to ostatecznie i tak wybór padł na najniższą z ofert. Poza ceną istotny był także okres gwarancyjny – tutaj firma Intop także wskazała okres 10 lat.
Zburzą stary wiadukt i postawią nowy
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, prace rozpoczną się jeszcze tego lata. Potrwają najprawdopodobniej do jesieni przyszłego roku i obejmować będą wyburzenie obecnego wiaduktu i postawienie na jego miejscu nowego. Aby tak się jednak stało, konieczne jest zsynchronizowanie prac z harmonogramem kolei.
Remont wiaduktu przy ul. Chociebuskiej jest jednak niezbędny – jego wyłączenie z ruchu utrudnia bowiem życie mieszkańcom takich osiedli jak Nowy Dwór, Kuźniki i Gądów. Aktualnie muszą oni kierować się objazdami, zaś sam wiadukt jest czynny jedynie dla rowerzystów oraz pieszych.
Nowy wiadukt został już zaprojektowany
Jak czytamy na stronie wroclaw.pl, w planach jest trójprzęsłowa konstrukcja belkowa w układzie ciągłym, o rozpiętościach przęseł ok. 20 i 15 m. Łącznie długość wiaduktu razem z przyczółkami ma wynosić ok. 80 m.
Pomost będzie miał szerokość 16,2m, a znajdująca się na nim jezdnia – 7m. Do tego dochodzą ścieżki rowerowe po obu stronach o szerokości 1,5m każda, opaski o szerokości 0,3m i chodniki dla pieszych o szerokości 2m.