Wrocławski Finał trwa już od piątku. W weekendowe wieczory w Starym Klasztorze i Starej Piwnicy odbywały się koncerty wielu zespołów. Wystąpili m.in. Kapela Timingeriu, Za horyzontem, Trzynasta w samo południe czy zespół Hurt.
Niedzielne granie rozpoczęło się w samo południe na placu Nowy Targ. Na scenie grali m.in. Dżem, Dr. Misio, Gitarowa Orkiestra Krasnoludków czy Lipali. Muzycznych atrakcji nie zabraknie tam do wieczora. A jeżeli ktoś zmarznie może zajrzeć do Starego Klasztoru na kolejne występy.
Pomagają, bo widzą efekty
Od rana na ulicach miasta i całego regionu kwestuje kilka tysięcy wolontariuszy. Powody, dla których wrocławianie wspierają WOŚP są różne.
- Dobrą robotę Owsiak robi, każdy powinien pomóc. A wiemy jak nasza służba zdrowia wygląda, że jest katastrofalna. Popieram to z całego serca - powiedział nam jeden ze spotkanych mężczyzn.
- Włączyliśmy się w akcję ponieważ moja córka również zbiera. Gdy się urodziła była przebadana, badano jej słuch, jestem za to bardzo wdzięczna - dodaje z kolei młoda mama.
A jak na Finał patrzą wolontariusze?
- Ludzie przychodzą, rzucają, są chętni do pomocy jak widać. Zbiórka idzie całkiem dobrze, ludzie się do nas uśmiechają, wrzucają, zaczepiają nas - mówią wolontariuszki.
Jedna z nich bierze udział w Finale po raz piąty, ze względów rodzinnych. - Cztery lata temu mój kuzyn leżał na oddziale we Wrocławiu. Dwa miesiące leżał pod aparaturą WOŚP-u, i właśnie dlatego, jak zobaczyłam, że właśnie to uratowało mu życie, dostałam takiego kopa, żeby pomagać.
Zbiórki, licytacje, biegi
W tym roku dużą popularnością cieszą się biegi organizowane w ramach 26. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
We Wrocławiu po raz pierwszy zorganizowano bieg "Policz się z cukrzycą i ucz się pierwszej pomocy". Wystartowało w nim 300 zawodników, którzy mieli do pokonania 10 okrążeń dookoła wrocławskiego Rynku, czyli dystans 5,5 kilometra.
Podobne biegi zorganizowano m.in. w Miliczu, Obornikach Śląskich czy w Prusicach.
Zobacz start wrocławskiego biegu
Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Sebastiana Stelmacha