Pociągi będą kursować tylko w weekendy. Mają wyjeżdżać z Berlina o godzinie 8.21, a do stolicy Dolnego Śląska docierać o godzinie 13.03. Z powrotem do Berlina pojadą o godzinie 16.30, by być na miejscu o 21.35.
Podróż będzie więc trwała cztery i pół godziny, choć i tak składy będą kursować najszybszą z możliwych tras, zatrzymując się w Żaganiu i w Żarach. Bilet w jedną stronę kosztuje 19 Euro.
Pociągi na cztery miesiące
To szansa na stałe przywrócenie połączenia, które zniknęło z rozkładów jazdy cztery lata temu. Nasi urzędnicy zapewniają, że bardzo im zależy na przywróceniu tych kursów. Jak na razie pociągi będą jeździć tylko do końca września. Koleje Dolnośląskie są bowiem jedynie touroperatorem połączenia. Finansują je landy landy Brandenburgii i Berlina. Całkowity koszt przedsięwzięcia to 300 tysięcy Euro. Wrocław dokłada do niego 30 tysięcy Euro.
Skład to trzy niemieckie szynobusy, które pomieszczą 420 pasażerów.
Połączenie nazywane '"pociągiem do kultury" powstało bowiem z myślą o Niemcach, którzy chcieliby odwiedzić Wrocław - Europejską Stolicę Kultury 2016. Najwyraźniej są oni tym zainteresowani, bo bilety na pierwszy przejazd wyprzedały się bardzo szybko.
Bilet nie tylko na pociąg
W pociągach mają być dostępne informacje o wydarzeniach ESK 2016 w języku niemieckim. Osoby, które kupią bilet na nowe połączenie kolejowe, będą mogły za darmo jeździć we Wrocławiu miejskimi rowerami oraz tramwajami i autobusami.