Póki co mowa o pięciu zielonych przystankach w okolicach ulic Kazimierza Wielkiego, Placu Teatralnego i Widok.
O tym jak ma takie miejsce wyglądać zadecydują sami wrocławianie. Żeby pasażerowie mogli się na ten temat wypowiedzieć w wybranych lokalizacjach będzie stacjonować organizacja „Napraw Sobie Miasto”.
- Będzie obserwowała te przystanki, robiła zdjęcia w różnych porach dnia, ale będzie też pytała mieszkańców co oni na to. Jakie mają pomysły, czego im brakuje. Co absolutnie powinno być na takim przystanku, czego absolutnie być tam nie powinno - wylicza Bartłomiej Świerczewski z Biura do spraw partycypacji społecznej w magistracie.
Krzewy czy kwiaty? Oto jest pytanie!
Każdy mieszkaniec będzie mógł zabrać głos w sprawie wyglądu zielonych przystanków na spotkaniach 15 i 24 maja w Bibliotece Publicznej Centrum Innowacji w Przejściu Świdnickim. My postanowiliśmy nie czekać i zapytać mieszkańców o zdanie już dziś.
- Myślę o klombach. Chyba sezonowe. Albo całoroczne krzewy - zastanawia się jedna z wrocławianek.
- Krzewy ozdobne cieszą oko. Bo kwiatki szybko zwiędną - zgadza się z nią inna.
- Trochę trawy, kwiatków - mówi kolejny wrocławianin.
Zieleń do uspokojenia wandali
Jest tylko obawa, że dla amatorów dewastowania przystanków, kwiaty czy krzewy mogą dać nowe pole do wątpliwego popisu.
- Dziś przystanki też są dewastowane. Nie jest to nowa sytuacja. na pewno będziemy mieli nową infrastrukturę zieloną, ale liczymy na to, że będzie trochę uspokajała i tonowała emocje - tłumaczy Bartłomiej Świerczewski.
Zielone przystanki mają tej wiosny pojawić się też na ulicach Krakowa.
Więcej w materiale reporterki Radia ESKA Kai Paśko:
Czytaj także: Jest egipski raport na temat śmierci Magdaleny Żuk. Co odkryli śledczy z zagranicy?
ZOBACZ TO WIDEO: