Mężczyznę zauważyli wieczorem policjanci z Komisariatu Wrocław - Psie Pole, którzy patrolowali ulice na osiedlu Kleczków. Na ich widok 34-letni Wrocławianin zaczął uciekać.
Daleko nie uciekł
Policjanci natychmiast zaczęli biec za mężczyzną. Dogonili go po kilku minutach. W trakcie pościgu sprawca wyrzucił na ziemię trzymany w ręku przedmiot. Jak się później okazało była to listwa zderzaka z czujnikami parkowania. Mężczyzna wciągnął ją z zaparkowanego nieopodal BMW. Mężczyzna został zatrzymany.
To nie był przypadek
Mundurowi ustalili, że wybór skradzionej z BMW listwy, wyposażonej w czujniki parkowania nie był przypadkowy. Wrocławianin był bowiem umówiony z innym mężczyzną, który taką część u niego "zamówił". "Klientem" okazał się być 20-latek, który również został zatrzymany. Młody mężczyzna również był już znany policjantom. Na swoim koncie miał już kilka kradzieży. Obu mężczyznom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.