W poniedziałek (22 sierpnia) policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego wrocławskiego komisariatu na Grabiszynie zauważyli mężczyznę jadącego na hulajnodze elektrycznej w pobliżu ich jednostki. Jechał on ścieżką rowerową oraz chodnikiem, a styl jego jazdy mógł wskazywać, że może znajdować się pod wpływem alkoholu.
>>> Zaginął Marcin Grabowski z powiatu oleśnickiego. Ostatni raz widziany był we Wrocławiu
W związku z tym funkcjonariusze postanowili to sprawdzić. Podczas przeprowadzonej interwencji wobec 29-letniego wrocławianina policjanci wyczuli silną woń alkoholu. Dodatkowo mężczyzna sam przyznał, że spożywał w tym dniu alkohol, co potwierdził wynik badania stanu jego trzeźwości - ponad 2,14 promila. Cała sytuacja zakończyła się wysokim mandatem karnym.
Za takie zachowanie przyjdzie zapłacić mężczyźnie kwotę 2 500 zł, gdyż czyn ten stanowi wykroczenie z art. 87 par. 1a kodeksu wykroczeń.
Czytaj także: Wrocław: 23-latka chciała ścigać się z BMW. Tego się nie spodziewała!