Osoba jadąca na rolkach traktowana jest jak pieszy. Nie może więc poruszać się w ten sposób po jezdni

i

Autor: Łukasz- Wrocławski Rowerzysta/youtube.com, screen Osoba jadąca na rolkach traktowana jest jak pieszy. Nie może więc poruszać się w ten sposób po jezdni

Wrocław: Jechała na rolkach po Śródmieściu między samochodami, zignorowała czerwone światło [WIDEO]

2017-03-03 9:14

W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać kobietę, która jedzie ulicą Jedności Narodowej pomiedzy autami, pokonuje też pasy na czerwonym świetle. Odwaga czy głupota? Internauci są podzieleni. Co na to przepisy?

Filmik wywołał małą burzę w internecie. Kobieta na rolkach w oczywisty sposób łamie przepisy ruchu drogowego. Zgodnie z prawem rolkarz, tak jak pieszy, powinien poruszać się po chodniku. Tymczasem osoba widoczna w nagraniu nie dość, że jechała środkiem jezdni między samochodami, to jeszcze potem wjechała na torowisko, a później pokonała pasy na czerwonym świetle.

Niektórzy internauci mimo wszystko są jednak po stronie nagranej kobiety. "Widać, że jeździ dobrze i nie blokuje/utrudnia ruchu", "Nie jest to zgodne z przepisami, ale wymaga zrozumienia (na chodniku zero miejsca i dziury) - można przeczytać w komentarzach pod filmem. 

"Niech uważa, bo kierowcy nie zrobią tego za nią"

Są też inne opinie. "To bardzo głupie i nieodpowiedzialne zachowanie" - skomentowała jedna z internautek. Rowerzysta, który jest autorem filmu stwierdził za to: "Ja tę sytuację oceniam jako skrajnie niebezpieczną (nigdy na rolkach nie jeździłem). Może potrafi zahamować jakimś magicznym wirażem - tego nie wiem. Mi tam ta Pani nie przeszkadzała - niech sobie jedzie. Niech tylko uważa sama na siebie bo kierowcy na pewno nie zrobią tego za nią. Niemniej jednak podziwiam ją za odwagę".

Filmik i co dalej?

Rolkarzowi jadącemu po jezdni grozi do 500 złotych mandatu. Policjanci proszą o informacje jeśli ktoś rozpoznał kobietę widoczną na filmie.

ZOBACZ najnowsze podsumowanie tygodnia ESKA INFO!

Czytaj także: Gigantyczne oszustwo kredytowe. Poszkodowanych nawet kilkanaście tysięcy osób! [AUDIO]​