- Inwestycje te mają strategiczne znaczenie w rozwoju wrocławskiego portu. Ich skalę można porównać do budowy i uruchomienia nowego terminalu, tym razem w obszarze operacyjnym lotniska – mówi Jarosław Wróblewski, wiceprezes Portu Lotniczego Wrocław.
Łączny koszt inwestycji szacowany jest na 100 mln zł. Niemal połowa tej kwoty pochodzi ze środków unijnych, a konkretnie – z Funduszu Spójności w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko UE.
Remontują, kiedy brak pasażerów
Prace remontowe zostały rozłożone tak, aby nie wpływały na ruch pasażerski. Obecnie w poniedziałki, wtorki, czwartki, piątki i soboty remontowana droga startowa. Ponieważ ekipa pracuje nocami, pasażerowie nie odczuwają utrudnień.
Polecany artykuł:
- Planowanie remontu zaczęliśmy odpowiednio wcześnie, jeszcze w sezonie zimowym, a harmonogram prac konsultowaliśmy z przewoźnikami. Zależało nam na tym, aby prace nie zatrzymały ruchu pasażerskiego. Dokładamy wszelkich starań, aby minimalizować ewentualne niedogodności – tłumaczy Wróblewski.
Remont podzielony został na etapy. Ekipa przez pięć godzin w ciągu nocy modernizuje ok. 60 m drogi startowej. Władze firmy Strabag, która jest wykonawcą projektu zapewniają, że prace uda się zakończyć do listopada 2015 roku, zaś całość inwestycji - do kwietnia 2016 roku.
Robią to dla podniesienia standardów
Najważniejszy, a jednocześnie najbardziej skomplikowany i kosztowny etap prac, to remont drogi startowej i modernizacja oświetlenia nawigacyjnego. Dzięki niemu uda się jednak przystosować lotnisko do kategorii drugiej ILS, a także podnieść jego standardy nawigacyjne.
Polecany artykuł:
W praktyce oznacza to, że starty i lądowania samolotów we Wrocławiu będą możliwe nawet w warunkach ograniczonej widzialności.
- Podniesienie kategorii systemu nawigacji ILS do drugiej, w tym pełne wdrożenie nowych procedur startów i lądowań samolotów w trudniejszych warunkach meteorologicznych nastąpi w 2017 roku. Niemniej już w tym sezonie zimowym nasi pasażerowie odczują korzyści, ponieważ wtedy zaczną obowiązywać nowe procedury startów – opowiada Jarosław Wróblewski.
Co jeszcze zakłada inwestycja?
Władze lotniska planują także budowę zaplecza technicznego w części tzw. non-Schengen starego terminala. Zgodnie z założeniami, ma to być miejsce stacjonowania oraz serwisowania sprzętu do zimowego utrzymania lotniska.
Część środków przeznaczona zostanie także na dwa nowe rękawy lotnicze wraz z zasilaniem, sterowaniem, systemami dokowania samolotów i pełnym uzbrojeniem. Na lotnisko trafią one jeszcze w październiku tego roku.
Poznaj bliżej wrocławskie lotnisko: