Do dramatycznych wydarzeń doszło w sobotę (27 czerwca) we Wrocławiu. Jeden z mieszkańców Wrocławia wybrał się nad Odrę. Słońce ładnie świeciło, wrocławianin wypoczywał sobie w najlepsze i pił alkohol, aż w pewnej chwili postanowił przepłynąć rzekę wpław. Wtedy zaczął się dramat.
W połowie trasy, jaką sobie obrał, zaczęło mu brakować sił. Nurt w tym miejscu był bardzo silny i wrocławianin zaczął mieć problemy z utrzymaniem się na wodzie. Niewinna z pozoru rozrywka zamieniła się w walkę o życie. Na szczęście, skrajnie wyczerpanego pływaka zauważyli patrolujący Odrę policjanci z Komisariatu Wodnego we Wrocławiu. Podpłynęli do niego i wciągnęli na pokład.
- Mężczyzna przetransportowany został na brzeg, gdzie funkcjonariusze udzieli mu pierwszej pomocy przedmedycznej - informuje asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. - W związku z tym, że miał on objawy wychłodzenia, na miejscu pojawiała się załoga pogotowia ratunkowego, która z objawami hipotermii zabrała mężczyznę do szpitala.
Tym razem wszystko skończyło się szczęśliwie. Policjanci przypominają jednak, że bezpieczna kąpiel zależy w głównej mierze od nas samych, a jedną z podstawowych zasad zażywania kąpieli jest niewchodzenie do wody pod wpływem alkoholu.
Polecany artykuł:
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj