Patrolujący Odrę policjanci z komisariatu wodnego we Wrocławiu otrzymali informację o tonącej kobiecie. Młoda kobieta najprawdopodobniej skoczyła do rzeki z jednego z wrocławskich mostów. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli we wskazane miejsce i już po ok. 3 minutach dotarli w okolice mostu. Niestety, kobieta była już pod wodą.
Policjanci bez wahania wskoczyli do rzeki i wyciągnęli kobietę na pokład motorówki.
- 33-latka nie dawała oznak życia, więc funkcjonariusze natychmiast przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej - informuje sierż. szt. Przemysław Ratajczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. - Nie przerywając czynności reanimacyjnych, policyjni wodniacy wspólnie z ratownikami WOPR przetransportowali poszkodowaną na brzeg. Po około 20 minutach działań ratunkowych udało się przywrócić kobiecie funkcje życiowe i mogła ona zostać przekazana pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego.
33-latka trafiła do jednego z wrocławskich szpitali. Policja wyjaśnia teraz okoliczności i przebieg całego zdarzenia.