We wtorek wieczorem (12 października) doszło do awantury na pokładzie samolotu odlatującego z Wrocławia do Londynu. Jeden z pasażerów - 26-letni obywatel Wielkiej Brytanii – zachowywał się bardzo agresywnie i nie zamierzał stosować się do poleceń załogi. W tej sytuacji kapitan samolotu poprosił o interwencję Straż Graniczną.
Na pokład samolotu weszli funkcjonariusze z Zespołu Interwencji Specjalnych. Widok strażników nie wywarł żadnego wrażenia na pijanym Angliku. 26-latek nie reagował na żadne wydawane przez funkcjonariuszy Straży Granicznej polecenia i cały czas zachowywał się bardzo agresywnie. Ponieważ mężczyzna mógł stanowić zagrożenie dla innych pasażerów i personelu, strażnicy postanowili zakuć go w kajdanki.
Już w kajdankach 26-latek został wyprowadzony z pokładu samolotu. Agresywny mężczyzna został następnie przekazany policjantom, którzy odwieźli go do Wrocławskiego Ośrodka Pomocy Osobom Nietrzeźwym. Na szczęście dla pozostałych pasażerów, samolot wyleciał z Wrocławia bez opóźnienia. Już bez Anglika na pokładzie. Ten przedłużył swój pobyt w stolicy Dolnego Śląska, zwiedzając zazwyczaj niedostępną dla turystów wrocławską izbę wytrzeźwień.