Potencjalni studenci napierają na wrocławskie uczelnie. W niektórych uczelniach pierwszy etap przyjmowania zgłoszeń na nowy rok akademicki został już zamknięty, na innych zakończy się w najbliższych dniach. Sprawie przyglądał się reporter Radia ESKA, Wojciech Góralski.
- Do naszego systemu rekrutacyjnego zalogowały się ponad 23 tysiące osób. Jak co roku, najpopularniejszym kierunkiem jest prawo – mówi rzecznik Uniwersytetu Wrocławskiego Jacek Przygodzki.
Posłuchaj wypowiedzi Jacka Przygodzkiego:
Uniwersytet ma nowy kierunek
Na Uniwersytecie Wrocławskim dużą popularnością cieszy się także nowy kierunek, a mianowicie – toksykologia. Na jedno miejsce przypada tutaj 17 chętnych. Większą walkę stoczą jednak potencjalni studenci Uniwersytetu Medycznego.
- Mamy dwa wiodące kierunki. Pierwszy to kierunek lekarsko-dentystyczny, gdzie w tym roku odnotowaliśmy prawie 33 osoby na jedno miejsce. Drugi to kierunek lekarski, gdzie jest ponad 20 osób na miejsce – wylicza Jolanta Grzebieluch, rzecznik Uniwersytetu Medycznego.
Posłuchaj wypowiedzi Jolanty Grzebieluch:
Złożyli podania, teraz czekają
Sami kandydaci na wyniki oczekują w dużym napięciu. - Składałam papiery na weterynarię, to moje marzenie od dzieciństwa – opowiada nam jedna z przyszłych studentek.
- Złożyłem podanie na prawo na Uniwersytet Wrocławski. A poza tym na kilka innych kierunków, żeby dostać się gdziekolwiek – przyznaje otwarcie kolejny zapytany.
Ale nie wszystkim rekrutacja spędza sen z powiek. - Ja składałam podanie na inżynierię środowiska. Na razie jest luz, bo są wakacje. Martwić się będę później – kwituje sprawę jedna z wrocławianek.
Posłuchaj wypowiedzi przyszłych studentów:
Za studia zawsze możesz zapłacić
Ci, którym się nie powiedzie w pierwszym etapie, swoich szans będą mogli próbować w drugich naborach. Jeżeli i to nie wystarczy, zawsze można próbować swoich sił na studiach niestacjonarnych. Tutaj rekrutacja trwa zwykle najdłużej. Minus – ta opcja jest jednak płatna.