Perfidny proceder małżeństwa ze Strzelina trwał 5 lat!
Małżeństwo Grzegorz i Justyna P. ze Strzelina na Dolnym Śląsku swój perfidny proceder uprawiali przez niemal 5 lat. Szczegóły opisaliśmy tutaj: Przekonywali, że 39-latek ma glejaka mózgu. Oszukali tysiące Polaków, a nawet najbliższe osoby.
Działali do końca, czyli do momentu, kiedy we wtorek, 23 kwietnia, do ich mieszkania zapukali policjanci. - Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego ustalono, że małżeństwo od 2020 r. do dnia zatrzymania prowadziło, zakrojoną na szeroką skalę, zbiórkę pieniędzy na leczenie glejaka mózgu Grzegorza P., który nigdy nie był chory, symulował chorobę oraz podrabiał w tym celu dokumentację medyczną oraz faktury za leczenie – informuje prok. Anna Placzek-Grzelak, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że małżeństwo wyłudziło łącznie około 400 tys. złotych oszukując ponad 7 tys. darczyńców. - W chwili obecnej liczba poszkodowanych oraz kwota wyłudzonej sumy pieniędzy nadal rośnie, gdyż kolejne osoby zgłaszają się w odpowiedzi na apel prokuratury i policji – dodaje prok. Anna Placzek-Grzelak.
Grzegorz P. wyłudził około miliona złotych!
Co szokujące, sam Grzegorz P. stwierdził, że przez okres 4 lat oszukał blisko 8 tys. osób na kwotę łączną ok. 1 miliona złotych! Z pieniędzy zostało niewiele, gdyż – jak przyznał - zainwestował je na giełdzie.
39-latek przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Jak wyjaśnił, na pomysł symulowania choroby wpadł w 2019 r. - W tym też czasie założył zbiórki m.in. na stronach internetowych, które zajmują się pomocą charytatywną. Na rzecz mężczyzny lokalna społeczność organizowała także zbiórki w szkołach, przedszkolach, zakładach pracy i na festynach. Grzegorz P. korzystał także z pomocy miejscowej fundacji „Gramy o Życie”, która na bieżąco rozliczała jego faktury i rzekome wyjazdy do lekarza – wyjaśnia rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Według śledczych Justyna P. działała wspólnie i w porozumieniu z mężem. Kobieta jednak nie przyznała się do zarzucanych jej czynów. Tłumaczyła, że zbierała pieniądze na leczenie Grzegorza P., bowiem była przekonana o śmiertelnej chorobie męża.
Sąd Rejonowy w Strzelinie, przychylając się do wniosku prokuratora, zastosował wobec małżonków 3-miesięczny areszt tymczasowy. Za zarzucane czyny podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.