Najnowsza dane pochodzą z pierwszej połowy listopada. Między godzinami 19.00 a 23.00 w dziesięciu polskich miastach (Wrocław, Poznań, Kraków, Łódź, Szczecin, Lublin, Warszawa, Gdańsk, Bydgoszcz, Olsztyn) średnia prędkość wynosi 37,3 km/h. W stolicy Dolnego Śląska jeździ się znacznie wolniej, czyli 30 km/h. Szybciej jeździ się nawet ulicami Warszawy, Poznania czy Krakowa.
Są sposoby
Internauci wyprzedzają więc urzędników i proponują rozwiązania komunikacyjnych problemów we Wrocławiu. Użytkownicy forum skyscrapercity.com rozpoczęli zagorzałą dyskusję na temat przemieszczania się po mieście. Swoje przemyślenie przekażą teraz magistratowi.
Katalog w formie papierowej powinien trafić do urzędników na początku przyszłego roku. Wrocław drogowych absurdów jest pełen, jednak jak przekonują kierowcy niektóre można łatwo zlikwidować:
- Trzeba usprawnić wyjazd z dworca kolejowego. Parking pod dworcem okazał się wielkim sukcesem. Niestety zielone światło trwa tylko 10 sekund. To powoduje, że są tam ogromne korki, a można to załatwić ustawiając dosłownie dwa znaki – przekonuje forumowicz Piotr Palacz.
Sporo do naprawy
Kierowcy i pasażerowie MPK również mają miastu wiele do zarzucenia:
- Przede wszystkim jest za dużo świateł i nie są zsynchronizowane – wylicza jeden z nich.
- Sa niestety sytuacje, że pasażer nie ma pewności czy autobus będzie za pięć minut czy za 25 minut przyjadą dwa – dodaje inny.
- W miejscach gdzie, gdzie od 1945 roku można było skręcać w lewo, gdzie ktoś sobie wymyślił, że w 2013 roku już nie można. Powód? - pyta retorycznie kolejny kierowca.
Co z tym wszystkim zrobić? Forumowicze radzą wymalować buspasy, stworzyć pasy do skręcania w prawo i lewo, czy zmienić organizację świateł.
Urzędnicy zapowiadają, że jeśli tylko katalog z propozycjami od mieszkańców do nich trafi, na pewno mu się przyjrzą.
Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Wojtka Góralskiego: