Wiadomo, że mężczyzna jest studentem trzeciego roku jednej z wrocławskich uczelni. Wcześniej nie był notowany. Śledczy nie chcą na razie zdradzić czy 22-latek przyznał się do pozostawienia bomby w autobusie linii 145, choć wcześniej pojawiły się takie nieoficjalne informacje.
Policjanci nie ujawniają także czy zatrzymany planował inne zamachy i czy miał przy sobie inne materiały wybuchowe.
Trudny przeciwnik
Funkcjonariusze przyznają, że elementy maskujące, które stosował młody mężczyzna sprawiły, że nie było łatwo go odszukać.
- 22-latek był dla nas trudnym przeciwnikiem. Był zaskoczony dzisiejszym zatrzymaniem - przyznaje Jarosław Szymczyk, komendant główny policji.
Mężczyzna ma zostać przesłuchany jutro. Wtedy przedstawiony zostanie mu zarzut. Śledztwo dotyczyło usiłowania zabójstwa jednym czynem wielu osób i przy użyciu materiałów wybuchowych. Nie wiadomo jednak czy dokładnie taki zarzut usłyszy student.
22-latek jest jedynym aresztowanym w sprawie pozostawienia ładunku wybuchowego w autobusie linii 145.
Zobacz film z zatrzymania mężczyzny:
Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Eweliny Wąs: