Mężczyzna zatrzymany 4 września po godzinie 18.00 na terenie wrocławskich Popowic miał w plecaku aluminiowe opakowania z suszem marihuany. To dlatego gdy zobaczył policjantów, widocznie się zdenerwował.
Tajny schowek do hodowli gandzi
Policjanci pojechali do mieszkania 44-latka, gdzie zauważyli zabudowane i ukryte wejście do kolejnego pomieszczenia.
- Gdy dostali się do wewnątrz odkryli domową uprawę konopi indyjskich. Były tam m.in. specjalne lampy, wiatraki i czasowe wyłączniki prądu oraz pięć sadzonek o wysokości około 100 cm każda. Na miejscu policjanci zabezpieczyli również wagę elektroniczną oraz słoik z suszem roślinnym - wylicza Wojciech Jabłoński.
Zatrzymany mężczyzna ma 44 lata. Niewykluczone, że kolejnych osiem lat swojego życia spędzi w więzieniu.