Wybory do Parlamentu Europejskiego
Dolny Śląsk wraz z Opolszczyzną tworzą okręg 12 w wyborach od Parlamentu Europejskiego. Zwyciężyła tu KO z wynikiem 41,59 proc., przed PiS – 31,48 proc. Trzeci wynik uzyskała Konfederacja – 11,71 proc. Lewica otrzymała 8,86 proc., a Trzecia Droga – 4,90 proc.
Podobnie procentowe poparcie rozłożyło się na samym Dolnym Śląsku. KO wygrała tu z wynikiem 40,77 proc., przed PiS – 31,50 proc. Konfederacja w regionie zdobyła 11,70 proc.; Lewica – 9,67 proc., a Trzecia Droga – 4,88 proc.
Rekordowy wynik w okręgu nr 12 osiągnął poseł KO Bogdan Zdrojewski, na którego zagłosowało 310 544 wyborców. Oprócz byłego prezydenta Wrocławia mandatu do Parlamentu Europejskiego uzyskali: Andrzej Buła z KO, Michał Dworczyk i Anna Zalewska z PiS, Stanisław Tyszka z Konfederacji i Krzysztof Śmiszek z Lewicy.
Dużą niespodzianką w okręgu nr 12 była porażka Róży Thun, która była europarlamentarzystką od 2009 roku. Polityczka wcześniej związana była z Koalicją Obywatelską, obecnie kandydowała jako „jedynka” Trzeciej Drogi.
Kto za europosłów w polskim Sejmie?
Były poseł Krzysztof Mieszkowski (N.) oraz dwoje radnych wojewódzkich Marta Stożek (Partia Razem) i Grzegorz Macko (PiS) mogą zastąpić w Sejmie wybranych do Parlamentu Europejskiego dotychczasowych posłów: Bogdana Zdrojewskiego, Krzysztofa Śmiszka i Michała Dworczyka.
Bogdana Zdrojewskiego w Sejmie zastąpić może były poseł Nowoczesnej Krzysztof Mieszkowski, któremu w ostatnich wyborach parlamentarnych zabrakło niewiele głosów, by utrzymać swój mandat. Teraz zastąpić może kolegę z listy KO.
Krzysztofa Śmiszka z Lewicy zastąpić może wybrana w kwietniu do sejmiku dolnośląskiego szefowa wojewódzkich struktur Partii Razem Marta Stożek. Natomiast jej miejsce w sejmiku ma szansę zająć świeżo wybrany wrocławski radny Robert Maślak.
Radny wojewódzki Prawa i Sprawiedliwości, a w poprzedniej kadencji wicemarszałek dolnośląski Grzegorz Macko przejąć może mandat po pośle PiS, b. szefie KPRM Michale Dworczyku. W takim przypadku w sejmiku zasiąść może były poseł PiS Przemysław Czarencki, który nie dostał się jesienią ub.r. do Sejmu, ale może być od czerwca radnym wojewódzkim.
Polecany artykuł: