Samochody 37-latek wynajmował z miejscowych wypożyczalni. Później nie przejmował się już tym, by je zwrócić. Jak ustalili policjanci, z co najmniej kilku aut mężczyzna zdemontował i sprzedał komplety kół, a same samochody porzucił.
To nie koniec listy jego przewinień. 37-latek ogołocił też z całego wyposażenia mieszkanie, które wynajął we Wrocławiu.
Ukrywał się przed policją w różnych miejscach Dolnego Śląska
Mężczyzna był poszukiwany dwoma listami gończymi.
- Ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, przebywając w różnych miejscach na terenie województwa i często je zmieniał. Został zatrzymany przez policjantów z Wrocławia na terenie powiatu wałbrzyskiego i trafił prosto do aresztu - opowiada Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji.
Mężczyzna usłyszał już sześć zarzutów. W tym między innymi ten dotyczący przywłaszczenia mienia i kradzieży.
Został już tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Sąd może wymierzyć mu karę do pięciu lat więzienia.