Przechodzień, który spacerował z psem 19 lutego zauważył zwłoki noworodka przy ulicy Niepodległości w dzielnicy Podgórze w Wałbrzychu.
- Miał twarz przechyloną w lewą stronę. Piękny dzieciaczek. Czarne włoski, taką różową miał cerę. Jedną nóżkę miał białą, a drugą kolorową. W czerwony kolor wpadała - opowiadał wtedy.
Sekcja zwłok wykazała, że dziecko urodziło się martwe. Matka niemowlaka twierdzi, że nie miała pojęcia o tym, że była w ciąży. Niektórzy jej sąsiedzi twierdzili, że ciążę ukrywała.
Ponieważ w domu, w którym mieszkała Daria P. były kiepskie warunki sanitarne, załatwiało się tam do wiadra. Tak kobieta zrobiła również 19 lutego. Odchody, razem z ciałem dziecka wylała do krzaków przed domem.
Prokurator, po czterech miesiącach śledztwa, właśnie skierował do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Jak podaje "Gazeta Wyborcza Wrocław", 28-latka dostała tylko zarzut znieważenia zwłok, nie oskarżono jej o zabójstwo dziecka. Kobiecie grozi kara do dwóch lat więzienia.
Czytaj także: Zboczeniec, przed którym wrocławianki ostrzegały się w sieci zatrzymany na basenie! Trafił do aresztu