Ziad Abou Saleh jest pracownikiem Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu. Przez kilka ostatnich lat prowadził badania wśród studentów wrocławskich uczelni, starając się poznać ich stosunek do obcych kultur. To, czego dowiedział się o Arabach, musiało przejść jego najśmielsze oczekiwania.
Okazuje się, że z ponad 2 tys. studentów tylko 4 zna osobiście jakiegoś Araba, a 11 ma większą wiedzę w temacie krajów arabskich. Cała reszta zdominowana jest przez uprzedzenia i negatywny stosunek zarówno do muzułmanów, jak i samego islamu - donosi Gazeta Wyborcza.
Od gadatliwości po krew
Zapytani o skojarzenia związane z Arabami, studenci udzielali odmiennych odpowiedzi w zależności od tego, czy miały być one wygłaszane jawnie, czy anonimowo.
W pierwszym przypadku wskazane zostały takie cechy jak: gadatliwość, zmysł kupiecki, bogactwo, duży temperament seksualny, ciemna karnacja i zarost, w drugim - brak szacunku wobec kobiet, terroryzm, dżihad, agresja, krew i wojna.
Kiedy w kolejnych badaniach socjolog sprawdzał stosunek do pomocy uchodźcom, okazało się, że ponad 60 procent z nich nie chce, aby nasz kraj ich przyjmował. Co więcej, aż 58 procent ankietowanych uważa, że uchodźcy stanowią realne zagrożenie dla Polski i Polaków, a 76 procent nie chce, żeby uchodźca z Syrii był ich sąsiadem.