Fala powodziowa Wrocławia. Nowe informacje o fali kulminacyjnej
W czwartek (19 września) o godz. 7 we Wrocławiu ponownie zebrał się powodziowy sztab kryzysowy z udziałem m.in. premiera Donalda Tuska. Podczas spotkania omówiona zostanie bieżąca sytuacja powodziowa w południowo-zachodniej Polsce.
Oczy całej Polski zwrócone są teraz na Wrocław. Co dzieje się z falą kulminacyjną w stolicy Dolnego Śląska? - Dla Wrocławia prognozowaliśmy 600 cm, w tej chwili mamy 631 cm, ale ten stan jest stabilny. Mamy do czynienia z pracą licznych urządzeń hydrotechnicznych, które zmieniają ten stan wody. Przepływ jest na stabilnym poziomie. Notujemy spadek na każdej stacji pomiarowej powyżej Wrocławia. W ciągu doby powinniśmy to zobaczyć - mówiły służby i eksperci na czwartkowym (19 września). spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem.
W Opolu, Brzegu i Oławie notowane są "delikatne spadki". Na wodowskazie Trestno sytuacja się stabilizuje. Służby relacjonowały na spotkaniu sztabu kryzysowego, że na Trestnie powinien utrzymać się stan od 630 do 640 cm. Rzeki dopływające do Wrocławia, tj. Oława, Ślęża, tam notowane spadki. Na odpływie z zalewu Mietków odnotowano "gwałtowny spadek".
Polder Oławka i Blizanowice-Trestno uruchomione
Joanna Kopczyńska, prezes Wód Polskich powiedziała na czwartkowym spotkaniu, że "brakuje nam 26 cm, żeby uruchomić kanał Odra - Widawa". - To kanał, który w przypadku, gdy woda pójdzie powyżej tych poziomów, które mamy, pozwoli na obniżenie wody w mieście. Mamy zapas, pracują dwa poldery przed Wrocławiem i gromadzą wodę. Zbieramy wodę, zanim wpłynie do Wrocławia. Mamy jeszcze kanał na Widawie do wykorzystania - powiedziała Kopczyńska.
Władze Wrocławia informują, że na ten moment nie odnotowano incydentów, związanych z nagłymi przelewami Odry. Premier Donald Tusk na spotkaniu sztabu kryzysowym stwierdził jednak, że jest "o wiele za wcześnie, żeby ogłaszać pokonanie powodzi we Wrocławiu".
Sytuacja we Wrocławiu - walka o wały na Bystrzycy, Marszowice i Stabłowice
Przez całą noc we wrocławskich Marszowicach trwała walka o uratowanie wałów na Bystrzycy, która zasilana jest m.in. ze zrzutów ze zbiornika w Mietkowie. Na Bystrzycy w Marszowicach były dwa przesiąki. Dzięki współpracy służb i mieszkańców niemal przez całą noc trwały prace nad umacnianiem wałów przeciwpowodziowych. Żołnierze WOT wraz z mieszkańcami bez przerwy układali nowe worki z piachem, zabezpieczając okolicę przed zalaniem. - Prace idą zgodnie z planem, na miejsce sukcesywnie docierają kolejne dostawy piasku. Dziękujemy za zaangażowanie wszystkich osób! - poinformowało Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego Wrocławia.
SPRAWDŹ: Powódź w Polsce. Fala kulminacyjna we Wrocławiu [RELACJA NA ŻYWO] 19.09.2024
Polecany artykuł: