Za dwa tygodnie otwarcie fabryk BSH we Wrocławiu. Firma wciąż szuka pracowników

Joanna Strutyńska

2017-08-28 14:26

Fabryki, w których produkowane będą nowoczesne lodówki i pralki mają ruszyć 14 września. Ciągle potrzebnych jest wiele osób do pracy.

Najnowsze z działu

Potężne korki

Karambol na autostradzie A4. Zderzyło się siedem samochodów. Są zabici i ranni

Poruszająca relacja

Tak wygląda Lądek-Zdrój kilkadziesiąt dni po powodzi. Te obrazki łamią serce. "Mamy tylko siebie"

Absurd w cieniu tragedii

Mężczyzna zginął pod kołami pociągu. Jego syn dostał z PKP Intercity… wezwanie do zapłaty

Market spłonął niemal doszczętnie

Potężny pożar Biedronki. Zawalił się dach! Ponad 20 zastępów straży walczyło z żywiołem

Akcja saperów

Potężny niewybuch w szkole we Wrocławiu. Ewakuowano około 1500 osób

W halach przy Żmigrodzkiej, gdzie wcześniej był Wrozamet, a potem upadły Fagor Mastercook trwają ostatnie przygotowania przed otwarciem. Od połowy września będą tu produkowane sprzęty marek Bosch i Siemens.

Polecany artykuł:

Ruszyła budowa fabryki za pół miliarda euro na Dolnym Śląsku. Szukają pracownik…

Pracę w firmie BSH ma znaleźć około tysiąc osób. Teraz poszukiwanych jest sporo osób na różne stanowiska: operator maszyn, pracownicy produkcji i magazynowi (zarówno z uprawnieniami na wózki widłowe jak i bez), specjalista ds. logistyki, specjalista ds. optymalizacji procesów logistycznych, ślusarz narzędziowy, kierownik ds. kontrollingu, kierownik zmiany, koordynator zespołu - podaje portal wroclaw.pl.

Firma BSH zainwestowała we wrocławski zakład około 500 milionów złotych. Rocznie mają one produkować około dwa miliony urządzeń rocznie. Pralki i lodówki stworzone we Wrocławiu będą trafiać do sklepów w Polsce, ale też w Stanach, Azji czy Australii.

Za dwa tygodnie otwarcie fabryk BSH we Wrocławiu. Firma wciąż szuka pracowników

Czytaj także: Śledztwo w sprawie imprezy na pomniku Pileckiego? Donoszą i grożą