Mężczyźnie grozi nawet dożywocie

i

Autor: TryJimmy/PD/pixabay.com Mężczyźnie grozi nawet dożywocie

Zabił niewinne dziecko siekierą, bo nie mógł znaleźć pracy. Nowe fakty! [AUDIO]

2015-08-20 17:45

Cała Polska jest wstrząśnięta po tym, jak 27-letni Samuel N. zaatakował wczoraj siekierą 10-letnią dziewczynkę. Dziecko zmarło w szpitalu, a zabójca tłumaczył się... frustracją.

Mężczyzna został przesłuchany przez prokuratora okręgowego w Jeleniej Górze. Podczas przesłuchania przyznał się do popełnionego czynu. Sposób argumentacji zadziwiłby chyba wszystkich.

Mężczyzna bowiem tłumaczył, że od 1,5 miesiąca nie mógł znaleźć zatrudnienia. Z kolei dzień przed zabójstwem otrzymał pismo z Urzędu Pracy, w którym odmówiono mu zasiłku dla bezrobotnych.

- Do zdarzenia doszło, ponieważ mężczyzna był silnie wzburzony, zdenerwowany, frustracja w nim narastała przez pewien czas i w ten sposób tę frustrację wyładował – mówi prokurator Ewa Węglarowicz- Makowska.

Dadzą mu dożywocie?

27-latek usłyszał zarzut zabójstwa zasługującego na szczególne potępienie. Grozi mu za to od 12 do 25 lat więzienia lub nawet dożywocie. Prokurator złoży również wniosek do sądu o tymczasowy areszt dla zatrzymanego.

Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA, Wojciecha Góralskiego: