- Kandydaci na studia zaskakują nas też pytaniami - mówi Agata Sałamaj z Uniwersytetu Wrocławskiego, zwana Panią Snapchat. - Ostatnio miałam na Snapchacie UniWroc pytanie czy pani pokojówka ścieli łóżka w akademikach albo czy można wziąć ze sobą do akademika złotą rybkę. Można wziąć, to może wtedy pościeli łóżko. Jest pytanie o progi punktowe na przykład na weterynarię, której Uniwersytet Wrocławski nie ma - dodaje Agata Sałamaj.
To, na co przymknie oko uczelnia, może skreślić nas u przyszłego pracodawcy.
- Ma znaczenie to jakie zdjęcie pokażemy, jak się ubierzemy, jak będziemy się odzywać. Kto komu podaje rękę? Czy to kandydat podaje rękę rekruterowi, czy rekruter kandydatowi. Podaje osoba ważniejsza, a więc w tym przypadku rekruter kandydatowi - wyjaśnia - opowiada Karina Stasiuk-Krajewska, kierowniczka katedry Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na Uniwersytecie SWPS. - Nieprzestrzeganie tych zasad to główna przyczyna nieprzyjęcia do pracy - dodaje Karina Stasiuk-Krajewska.
Zobacz film (reporterka: Kaja Paśko, operator: Damian Szkudlarczyk):
Pierwsze rekrutacje na uczelnie kończą się 8 lipca, studentom zostało więc trochę czasu, by wybrać się do profesjonalnego fotografa.
Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Kai Paśko:
Czytaj także: Kierowco! Uzbrój się w cierpliwość. Remont na autostradzie A4 tak szybko się nie skończy! [AUDIO]