Na co dzień Daniel przebywa w Zakładzie Opiekuńczo - Leczniczym w Gryfowie Śląskim. W piątek, wraz z grupą przyjechał na koncert do Wrocławia.
Po 8 latach
Daniel opuścił szpital po raz pierwszy od 8 lat. Udział w koncercie był dla niego wielkim przeżyciem.
- Lubię ten zespół, jestem ich fanem i chciałem spędzić miło czas. - mówił tuż po przyjeździe Daniel Grombik. - Jest wspaniale - dodał krótko w trakcie koncertu.
Muzycy zabrali Daniela ze sobą na scenę. Oprócz czerwonej koszulki zespołu, w trakcie koncertu wręczyli Danielowi złotą płytę przyjaźni.
>> Wrocławscy muzycy nagrali piosenki na Mundial 2018. Będą nowe piłkarskie hity? [WIDEO, AUDIO]
Inicjatywa zespołu
Co ciekawe w spełnianiu marzenia nie pomagała żadna fundacja. Zaproszenie Daniela na koncert było inicjatywą zespołu. Głównie Krzysztofa Skiby.
- Daniel napisał do mnie przez Internet, właściwie ma niewładne nogi, niewładne ręce, jest w pełni władz umysłowych, jest dowcipnym chłopakiem. Zaczęło się od tego, że poprosił o płyty, ja mu te płyty wysłałem, ale stwierdziłem, że to za mało. Przyjechał nasz człowiek, który zbadał sytuację tam na miejscu i stwierdził, że Daniel potrzebuje kontaktu z ludźmi - opowiada Krzysztof Skiba.
- Dla Daniela przygotowaliśmy mnóstwo atrakcji. To będzie dla niego wyjątkowy dzień, będzie tutaj wśród nas, na zapleczu, w garderobie. To jest pokazanie koncertu rockowego od środka, od kuchni, jak to wygląda naprawdę - dodaje Jacek Jędrzejak, wokalista i gitarzysta Big Cyc.
Grupa Big Cyc zagrała w piątek we Wrocławiu w ramach imprezy Eleven Bike Fest.
Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Damiana Bonarka:
Czytaj także: Nie jesteś naszym mieszkańcem? Płać za parking! Tego chcą mieszkańcy jednej z podwrocławskich gmin