Zgroza! Aż trudno uwierzyć, czym nas wożą kierowcy „na aplikację”

Masowe kontrole przewoźników „na aplikację”

To była akcja różnych służb – policjantów drogówki, funkcjonariuszy z komendy wojewódzkiej i miejskiej, a także straży granicznej i Inspekcji Transportu Drogowego. W sobotnią noc (22 lutego) zjawili się oni w centrum Wrocławia oraz w rejonie klubów i dyskotek, gdzie przeprowadzili zakrojone na szeroką skalę kontrole kierujących trudniących się przewozem osób na tzw. aplikację.

- Mundurowi sprawdzali między innymi stan techniczny pojazdów, trzeźwość i uprawnienia kierujących, legalność okazywanych dokumentów i pobytu obcokrajowców na terenie Polski. Funkcjonariusze drobiazgowo kontrolowali także posiadanie stosowanych licencji na przewóz osób – mówi st. asp. Aleksandra Pieprzycka z Sekcji Prasowej KWP we Wrocławiu.

Dodatkowo policjanci kryminalni kontrolowali konkretnych kierowców, wytypowanych podczas wcześniejszej obserwacji i czynności operacyjnych.

Sprawdzonych zostało blisko 400 osób oraz skontrolowanych 365 pojazdów wykorzystywanych do przewozu osób. Efekty okazały się przerażające.

- Mundurowi zatrzymali ponadto 39 dowodów rejestracyjnych w związku ze złym stanem technicznym, brakiem badań technicznych czy uchybieniami w zakresie oznakowania pojazdów wykorzystywanych do przewozu osób – dodaje st. asp. Aleksandra Pieprzycka.

W sumie policjanci wystawili 129 mandatów karnych. Na tym jednak nie koniec. Okazało się, że 3 kierowców wsiadło za kierownicę po alkoholu lub narkotykach, a jedna osoba była poszukiwana przez organy ścigania.