Polecany artykuł:
25 lat więzienia za podwójne morderstwo. Taką karę wymierzył Sąd Okręgowy we Wrocławiu 20-letniemu Arturowi K. Swoim ofiarom zadał ponad 20 ciosów nożem.
- Kara jest surowa, ale musi mieć charakter wychowawczy - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Zbigniew Moska. - W stosunku do oskarżonego należy przyjąć, że jego osobowość nie jest do końca ukształtowana, tak przynajmniej wynikało z opinii biegłych psychiatrów. Na razie kształtuje się w kierunku negatywnym. Nie wiadomo jak będzie za jakiś czas. W ocenie sadu taka kara powinna osiągnąć właściwy cel wychowawczy - dodaje sędzia Moska.
Zobacz też: Złodziejki z Wrocławia. Te kobiety są poszukiwane przez policję! Widzieliście je? [ZDJĘCIA]
Czy to koniec sprawy?
Prokuratura domagała się dożywocia. Nie wiadomo czy będzie apelacja.
- Sąd wyraźnie podkreślił, że to jest młody człowiek z rozwijającą się osobowością. Tyle że aktualnie w negatywnym kierunku idzie. W tym momencie jest siedem dni na to czy prokuratura będzie zapowiadać apelację. Wyrok wydaje się słuszny - ocenia Tadeusz Potoka z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Co ciekawe, apelacji składać nie będzie obrona skazanego.
- Wyrok jest wyważony i właściwie zgodny z oczekiwaniami obrony. Na pewno wystąpimy o uzasadnienie wyroku. Na tą chwilę wydaje mi się, że to się skończy na 25 latach - tłumaczy Dominik Hunek, adwokat Artura K.
Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Damiana Bonarka: