W czwartek (1 września) funkcjonariusze Straży Granicznej z Legnicy zatrzymali do kontroli samochód osobowy, w którym podróżowały cztery osoby. Jak się okazało, za kierownicą auta siedział 19-letni obywatel Łotwy, a jego pasażerami było 3 cudzoziemców podających się za obywateli Iraku. Obcokrajowcy nie posiadali jednak przy sobie żadnych dokumentów, które mogłyby potwierdzić ich tożsamość lub obywatelstwo.
- Za brak dokumentów uprawniających do legalnego wjazdu i pobytu na terytorium Polski Irakijczycy zostali zatrzymani - poinformowała Joanna Konieczniak, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej. - Na podstawie postanowienia sądu trafili do strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców. Prowadzone jest wobec nich postępowanie mające na celu zobowiązanie ich do powrotu do Iraku.
Zatrzymany został także 19-letni Łotysz. Jak ustalili funkcjonariusze, młody mężczyzna pomógł Irakijczykom przedostać się z Białorusi na Litwę, a następnie zamierzał przewieźć ich samochodem z Litwy, przez Polskę do Niemiec. Tuż przed granicą polsko-niemiecką został jednak zatrzymany.
19-latek usłyszał zarzut organizowania innym osobom przekraczania wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej, za co grozi mu nawet 8 lat więzienia. Decyzją sądu mężczyzna został aresztowany tymczasowo na 3 miesiące.