W środę 12 września późnym wieczorem policjanci z drogówki próbowali zatrzymać do kontroli kierowce auta marki Opla Corsa na niemieckich rejestracjach. Prowadzący auto jednak nie dość, że się nie zatrzymał, to jeszcze przyśpieszył. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg.
Po przejechaniu czterech kilometrów, w Kolonii Grabowno, auto na ostrym zakręcie wypadło z drogi i wylądowało w stawie. Pojazd uszkodził skrzynkę elektryczną, co spowodowało, że kierowca Opla został porażony prądem.
19-latek został przewieziony do szpitala w Oleśnicy, obrażenia nie zagrażają jednak jego zdrowiu. Okazało się, że mężczyzna uciekał, bo nie miał prawa jazdy.