Jeden z mieszkańców Wrocławia zauważył człowieka w wodzie po godzinie 2.00.
- Świadek dzwoniąc do nas powiedział tylko, że widział osobę, która wpadła do rzeki w okolicy mostu - opowiada Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji.
Temperatura była minusowa, więc trzeba było działać szybko. Było bardzo ciemno, więc poszukiwania jednak trochę zajęły.
- Kilka minut później policjanci zauważyli znajdującego się w wodzie mężczyznę. Natychmiast rozpoczęli czynności ratunkowe i wyciągnęli go na brzeg - relacjonuje Łukasz Dutkowiak.
>>> Wrocławianin otruł siebie i 4-letniego synka w sali zabaw! Z dziećmi mógł się widywać tylko w obecności kuratora
Jak znalazł się w wodzie?
Funkcjonariusze udzielili 20-latkowi pomocy przedmedycznej i wezwali pogotowie ratunkowe. Mężczyzna był świadomy, ale nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć dlaczego znalazł się w wodzie. Z objawami hipotermii został przewieziony do szpitala.