Miała przyjechać do rodziny i nagle zniknęła. 26-letnia Daria nie żyje

Tragiczny finał poszukiwań. 26-letnia Daria nie żyje 

26-letnia Daria mieszkała w Kożuchowie pod Nową Solą w województwie lubuskim. Kobieta pochodziła jednak z Dolnego Śląska, z miejscowości Gronów pod Zgorzelcem. Regularnie odwiedzała mieszkających tam bliskich. Miała przyjechać również 23 sierpnia br., jednak wtedy się nie pojawiła.

Rodzina nie wiedziała, jaka była przyczyna nieobecności 26-latki. Najgorsze jednak miało dopiero nadejść. Bliscy kobiety nie mogli się z nią skontaktować. Jak się później okazało - nie było jej również w miejscu zamieszkania, a telefon od dłuższego czasu był nieaktywny. Rozpoczęły się poszukiwania, choć rodzinie – jak informuje portal gazetawroclawska.pl - nieoficjalnie udało się ustalić, że Daria mogła wyjechać gdzieś do pracy.

Niestety, w czwartek (22 września) profil na Facebooku „SOS Zaginięcia” poinformował, że 26-letnia kobieta nie żyje.

Na razie nie są znane okoliczności tragicznego zdarzenia. Sprawę wyjaśnia policja.