44-latka zginęła po opuszczeniu auta. Kulisy koszmarnego karambolu na A4 w Opolskiem!

2025-12-09 13:46

Prawie 10 pojazdów brało udział w karambolu na A4 w Opolskiem, który zakończył się śmiercią 44-latki. Do zdarzenia doszło 2 grudnia br., a prokuratura sprawdza teraz, czy zachowanie któregokolwiek z kierowców biorących udział w zdarzeniu może podlegać pod kodeks. Mężczyzna, który potrącił kobietę, ma w tej sprawie status świadka, ale śmiertelny wypadek poprzedziła seria kolizji.

  • Karambol na autostradzie A4 w Opolskiem, z udziałem prawie 10 pojazdów, w tym samochodów osobowych, ciężarowych i autobusu, miał miejsce 2 grudnia
  • 44-letnia kobieta zginęła po tym, jak wysiadła z samochodu i została potrącona przez innego kierowcę, który próbował ominąć jej pojazd.
  • Śledztwo jest w toku, a prokuratura gromadzi materiał dowodowy.
  • Czy mgła była jedyną przyczyną tragicznych wydarzeń na A4?

Opolskie. Karambol na A4. 44-latka śmiertelnie potrącona

Do karambolu na A4 w Opolskiem doszło na 265. kilometrze trasy, na wysokości Góry św. Anny. Brało w nim udział prawie 10 pojazdów, w tym samochody osobowe, ciężarowe i autobus. Mimo że od zdarzenia minął już ponad tydzień, nie udało się jeszcze ustalić, co zapoczątkowało całą serię kolizji, choć wiadomo jednocześnie, że 2 grudnia panowała tam gęsta mgła, która w znacznym stopniu ograniczała widoczność.

44-latka prowadziła jeden z pojazdów osobowych biorących udział w karambolu. Kobieta zginęła, gdy wysiadła z auta i została potrącona przez innego kierowcę na jezdni.

- Z naszych ustaleń wynika, że z uwagi na gęstą mgłę mężczyzna zobaczył jej pojazd w ostatnim momencie i podjął manewr ominięcia go, zjeżdżając na lewy, skrajny pas A4, gdzie doszło do potrącenia. Prowadzący ma w tej sprawie status świadka - powiedział "Super Expressowi" Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu. 

Jak dodaje, śledczy cały czas gromadzą materiał dowodowy w tej sprawie, ale jest za wcześnie, by stwierdzić, czy którykolwiek z pozostałych kierowców może usłyszeć zarzuty w związku ze zdarzeniem. 

Co ciekawe, tego samego dnia na A4, ale kilka godzin później, doszło do kolejnego śmiertelnego wypadku, którego pośrednią przyczyną również mogły być trudne warunki atmosferyczne. Na 256. kilometrze trasy, na wysokości węzła Strzelce Opolskie, kierujący samochodem ciężarowym z naczepą uderzył w tył ciężarówki typu cysterna, w wyniku czego w kabinie pierwszego pojazdu wybuchł pożar - siedzący w niej mężczyzna spłonął.

- Do tego zdarzenia doszło m.in. z powodu karambolu w pobliżu Góry św. Anny, bo na A4 pojawił się zator, w którym stał kierujący cysterną - dodaje Bar.

Pijany kierowca ciężarówki spowodował karambol w Olsztynie
Wrocław SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki