75-latek oszukany metodą „na covid”. Stracił ogromne oszczędności

75-letni mieszkaniec Jawora na Dolnym Śląsku padł ofiarą oszustów działających metodą „na covid”. Na telefon stacjonarny seniora zadzwonił mężczyzna, podający się za znajomego jego kuzynki i poinformował go, że jego krewna ma koronawirusa. Kobieta w bardzo ciężkim stanie przebywa w szpitalu i aby ją uratować potrzebne są pieniądze na zakup nierefundowanych leków z USA, które kosztują ok. 6 tys. euro.

ZOBACZ TEŻ: 14-latek zatrzymany przez policję. Wraz z kolegami strzelał w okna sąsiadów [VIDEO]

- Oszust polecił seniorowi, by ten nikomu o sprawie nie mówił i do nikogo nie dzwonił, a przede wszystkim, żeby się nie rozłączał - informuje asp. szt. Ewa Kluczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Jaworze. - Przestępca przyszedł do mieszkania mężczyzny i powiedział, żeby ten podał pieniądze przez szparę w drzwiach, gdyż istnieje ryzyko zarażenia się Covid-19.

75-latek uwierzył oszustowi i postanowił zastosować się do wszystkich jego poleceń, byle tylko pomóc kuzynce. Gdy mężczyzna pojawił się u 75-latka, senior przekazał mu wskazaną sumę. Oszust, widząc że jaworzanin mu ufa, spróbował – niestety skutecznie – wyłudzić od niego jeszcze większą kwotę. Poinformował seniora, że mąż kuzynki też będzie potrzebował tego samego leku i spytał się, czy nie przekazałby jeszcze dodatkowych 6 tys. euro właśnie na ten cel. 75-latek zgodził się również na to i w ten sposób wręczył oszustowi łącznie 12 tys. euro, co w przeliczeniu na złotówki daje kwotę ponad 56 tys. zł.