Banglijczyk podejrzany o zabicie Anastazji trafił do więzienia w Pireusie
32-letni Salahuddin S. z Bangladeszu, który oskarżony jest o porwanie, zgwałcenie i zamordowanie Anastazji Rubińskiej, opuścił wyspę Kos. Jak informują greckie media, w nocy ze środy na czwartek (28/29 czerwca) został przewieziony do więzienia Korydallos.
Ten zakład karny znajduje się w Pireusie, na obrzeżach Aten. Uznawany jest za najcięższe więzienie w Grecji. To placówka o zaostrzonym rygorze - największe i najbardziej znane greckie więzienie. Właśnie w nim obywatel Bangladeszu poczeka na proces.
Zła sława Korydallos
Korydallos owiane jest bardzo złą sławą. Było niejednokrotnie krytykowane przez różne organizacje zajmujące się prawami człowieka za ciężkie warunki tam panujące, w tym przepełnienie, a także stosunek do więźniów.
Więzienie, w którego murach znajduje się również sąd, było w przeszłości świadkiem głośnych procesów. W 1975 roku ze względów bezpieczeństwa odbył się tutaj proces członków junty wojskowej, która rządziła w Grecji w latach 1967-1974. W Korydallos odbywali oni też swoje wyroki. Wcześniej właśnie w tych murach torturowani i mordowani byli przeciwnicy polityczni prawicowej junty.
Później więzieni w nim byli członkowie greckich organizacji anarchistycznych, którzy przeprowadzali ataki terrorystyczne. Pół roku w Korydallos spędził także polski anarchista Michał Pawlak, aresztowany w 2009 roku podczas policyjnego nalotu na ateńską dzielnicę Eksarchia.
W więzieniu dochodziło też do buntu więźniów. Jeden z nich miał miejsce w 1990 roku, kiedy osadzeni opanowali więzienie na prawie miesiąc, żądając między innymi poprawy warunków. W 1995 roku doszło z kolei do walk więźniów ze strażnikami i policją, a w konsekwencji kilkudniowego opanowania jednostki przez osadzonych.
Kiedy zacznie się proces 32-latka?
Przypomnijmy, że oskarżony o morderstwo Polki Banglijczyk konsekwentnie nie przyznaje się do winy. Jak informują greckie media, proces 32-latka ma ruszyć w najbliższym czasie, jednak formalnie może potrwać nawet kilkanaście miesięcy.