16 grudnia 2018 r. wybuchł pożar nielegalnego składowiska przy ulicy Szczecińskiej. W akcji gaśniczej brało udział 44 zastępy straży pożarnej z Wrocławia i okolic. Po tym zdarzeniu wiceprezydent Adam Zawada powołał pięć zespołów, które zajmują się kontrolą składowisk. Sprawdzonych zostało póki co w sumie 12 miejsc gromadzenia odpadów.
- To były zarówno legalne, jak i nielegalne miejsca gromadzenia odpadów. W pięciu przypadkach mamy nakaz uprzątnięcia tego terenu. Najważniejsza informacja: nie istnieje na dzień dzisiejszy zagrożenie pożarowe w skontrolowanych miejscach - zapewnia wiceprezydent Wrocławia Adam Zawada.
>>> Jeleniogórzance udało się wrócić z Kenii! Na sfinansowanie jej transportu ze szpitala zebrano ponad 150 tys. zł!
Przypadkowe odkrycie niebezpiecznych chemikaliów niedaleko centrum Wrocławia
Przy ulicy Strzegomskiej 145 strażnicy przypadkowo odkryli 45 pojemników z niebezpieczną substancją. Nie było to miejsce wyznaczone do kontroli. 9 stycznia nad posesją przy Strzegomskiej unosiła się biała mgła - opary z nieszczelnego zbiornika.
- Nakazaliśmy zaprzestanie tej działalności. Pojemniki z substancją zostały wywiezione z tego miejsca. W tej chwili nie znajdują się tam żadne niebezpieczne substancje - podkreśla Waldemar Forysiak ze straży miejskiej.
Mieszkańcy mogą zgłaszać miejsca nielegalnego składowania odpadów do straży miejskiej.
Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Krzyśka Staszkiewicza: