Wrocławscy policjanci patrolujący stolicę Dolnego Śląska zwrócili nad ranem uwagę na kierowcę osobowego opla jadącego ulicą Międzyleską. Mężczyzna na widok policjantów stał się dziwnie nerwowy i co rusz odwracał wzrok w chwili, gdy policjanci spoglądali w jego stronę. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić powód nerwowego zachowania kierowcy i zatrzymali go do kontroli.
Jak się okazało mężczyzna miał uzasadnione obawy przed spotkaniem z policjantami. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach wyszło na jaw, że 30-latek był poszukiwany od końca 2007 roku. Przez blisko 13 lat mężczyzna ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, zmieniając w tym czasie miejsca pobytu. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że przez jakiś czas przebywał też za granicą.
- Zatrzymany mężczyzna trafił do wrocławskiego aresztu śledczego i będzie teraz musiał odbyć zasądzoną mu karę pozbawienia wolności za wcześniej popełnione przestępstwa - informuje sierż. szt. Dariusz Rajski z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. - Odpowie za przestępstwo przeciwko mieniu oraz naruszenie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.