Dom 74-latka oddalony jest nieco od głównej drogi. Po intensywnych opadach śniegu stał się twierdzą, w której mężczyzna utknął. Czekał aż służby przyjadą odśnieżyć mu podjazd, ale tak się nie stało. Cierpliwość mężczyzny skończyła się wraz z końcem zapasów żywnościowych. Wtedy chwycił za telefon i zadzwonił na policję.
Funkcjonariusze uznali, że sytuacja jest poważna i natychmiast ruszyli z odsieczą. Jak się okazało, przybyli w samą porę. Senior był wychłodzony i głodny.
Pracownicy socjalni dostarczyli mu paczkę z prowiantem. Aby zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości powiadomiono odpowiednie instytucje o konieczności pomocy 74-latkowi.
Polecany artykuł: